Mamałyga

01-12-2013

Kategorie:
Czy kojarzy wam się z czymś nazwa mamałyga?  Pewnie z filmem „Sami swoi”. I słusznie, bo w silnym zdenerwowaniu Kaźmierz Pawlak traktował oponenta, czyli Władysława Kargula, wyzwiskiem: ty mamałygo!
A prawdziwa mamałyga to potrawa…! z kaszy kukurydzianej - przysmak kuchni rumuńskiej i węgierskiej, znana także we Włoszech pod nazwą polenta. Do Polski podobno przywędrowała z kresów, a dokładnie ze Lwowa. Może być podawana jako danie główne oraz dodatek do potraw mięsnych. Pewnie ma zwolenników i przeciwników: jedni chwalą i proszą o dokładkę, inni kręcą nosem. Ja jednak myślę, że warto spróbować.

Sposób przygotowania:

 Zagotować 3 szklanki wody, posolić do smaku. Do wrzątku wsypywać powoli kaszę. Gotować na małym ogniu około piętnastu minut, stale mieszając, ponieważ kasza łatwo przywiera do dna. Wyłożyć kaszę na płaskie, najlepiej żaroodporne naczynie, wypłukane zimną wodą i ostudzić. Zimną kaszę pokroić w kostkę. Grzyby ugotować w małej ilości wody, ostudzić. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oleju. Warzywa umyć, obrać i zetrzeć na tarce, dodać do cebuli i dusić do miękkości, podlewając wywarem. Dodać drobno pokrojone grzyby i koncentrat pomidorowy.  Przyprawić solą, pieprzem, ziołami, wymieszać i dusić jeszcze ok 10 minut. Zalać kaszę sosem, posypać startym na tarce serem. Piec 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 160°.

Zostaw ocenę:

Mamałyga

Skladniki:

  • 2 szklanki kaszy kukurydzianej
  • 5 łyżek oleju
  • 2 marchewki
  • pietruszka
  • pół niedużego selera
  • cebula
  • łyżka koncentratu pomidorowego
  • kawałek ostrego żółtego sera
  • 4 grzyby suszone
  • sól
  • pieprz
  • bazylia
  • majeranek
  • 1 szklanka bulionu z kostki

Komentarze: